Ogródki nabierają tempa

Akcja sadzenia ogródków na brzeskich podwórkach nabiera tempa. Ostatnio nasza ogródkowa ekipa koczowała od 8 rano na Rondzie Waszyngtona. Po co? By wykopać bratki posadzone tuż przy torach tramwajowych. Nie! Nie! Nie była to samowolna akcja, wszystko odbyło się oczywiście za zgodą panów z zieleni miejskiej. Chłopakom udało się wykopać, aż 10 palet, chociaż to i tak był tylko maleńki procent, tego co można było zabrać. Panowie ze Służb Oczyszczania Miasta byli tak uprzejmi, że zawieźli bratki prosto na Brzeską. Gdy kwiatki znalazły się już w Klubie, można było zacząć obsadzanie podwórek. Ekipa rozpoczęła o 17. Tym razem postanowili pójść na podwórka, gdzie jeszcze nas nie znają i gdzie nie widać dzieciaków. Wybór padł na podwórko przy Brzeskiej 9. Po krótkich konsultacjach z mieszkańcami udało się posadzić kilka kwiatków. I tak dzięki wspólnej pracy ekipy i dzieciaków przy murku  powstał piękny bratkowy pas. Kto będzie na Brzeskiej, niech koniecznie odwiedzi podwórko pod nr 9.